Kot w nowym domu
Kot w nowym domu – na co powinniśmy zwrócić uwagę? Przede wszystkim zakup kota powinien być świadomą i przemyślaną decyzją. Trzeba pamiętać, że kot nie jest zabawką, którą można odstawić na półkę, gdy się znudzi oddać lub wyrzucić. Jest to żywe stworzenie i tak samo jak ludzie ma swoje potrzeby i humorki, a ich zaspokajanie stanie się naszym zadaniem na kolejnych kilkanaście lat. Dlatego właśnie decyzja o zakupie kota nie powinna być podejmowana pochopnie w chwilowych emocjach. Czy zatem warto się decydować na taki krok? Oczywiście, że tak! :) Dom z kotem staje się bardziej kompletny, zyskujecie Państwo nowego członka rodziny, lojalnego przyjaciela a dla dzieci towarzysza zabaw na wiele następnych lat.
Zmiana domu to dla kociaka niezwykle emocjonujące i stresujące przeżycie. W końcu zmienia się cały jego świat. Wszystko co znał odchodzi, a przed nim otwiera się zupełnie nowe środowisko z nowymi miejscami i zapachami, które musi odkryć i poznać. Co zatem można zrobić, żeby kotu w tym pomóc i aby sam proces aklimatyzacji w nowym domu przebiegł szybko i mało stresująco?
Ważny jest moment przywiezienia kociaka do nowego domu. Przede wszystkim, po przywiezieniu kota do nowego domu, najlepsze co możemy zrobić żeby pomóc mu się zaaklimatyzować się to pozostawić go samemu sobie. Wystarczy postawić transporter z kotem na podłodze i go otworzyć. Nie wyciągajmy kociaka. Pozwólmy jemu zdecydować kiedy będzie gotowy zrobić kolejny krok i opuścić transporter. Koty z natury są bardzo ciekawskie, więc raczej dość szybko uzna, że dookoła tyle się dzieje i warto na to zerknąć. Nie poganiajmy go i dajmy mu tyle czasu, ile potrzebuje.
Kiedy kociak pozna już trochę swoje nowe mieszkanie, można mu pokazać, gdzie stoją miski z jedzeniem i wodą oraz kuweta. Nie oczekujmy od razu, że zdecyduje się skorzystać, ale dobrze żeby chociaż wiedział gdzie się znajdują w razie gdyby zgłodniał lub potrzebował pójść za potrzebą. Nie jest też niczym nietypowym, jeśli kociak znajdzie jakieś ciemne, trudno dostępne miejsce, w którym się ukryje i przez jakiś czas nie będzie chciał wyjść. Zdarza się czasem, że kociak ukrywa się pod łóżkiem i decyduje się na wyjście dopiero nocą kiedy położymy się spać. Przeważnie jednak taki stan nie trwa dłużej niż 2 dni.
Podobnie sytuacja może się mieć z jedzeniem, piciem czy toaletą. Nie jest to częste, ale zdarza się, że kociak w nowym domu w stresie przez kilka pierwszych dni nie je nic lub je bardzo mało albo wcale nie korzysta z kuwety. O ile nie trwa to dłużej niż 2-3 pierwsze dni w nowym domu nie powinniśmy się tym specjalnie przejmować. Oczywiście, jeśli kot będzie apatyczny, osowiały i wyraźnie nieswój dobrze jest to zachowanie skonsultować z hodowcą, od którego się go kupiło.
Jak przygotować dom na przyjęcie kota?
Jeśli zastanawiają się Państwo, jak przygotować dom na przyjęcie kota, poniżej znajdziecie kilka wskazówek.
Kuweta to niezbędny zakup, jeśli nie chcemy żeby nasz kot załatwiał swoje potrzeby gdzie popadnie. Zwykle kociak zakupiony w hodowli w chwili jej opuszczenia jest nauczony korzystania z kuwety. Na naszym rynku występuje tak wiele różnych rodzajów i modeli kuwet, że nawet nie sposób ich zliczyć. Różnić mogą się one praktycznie wszystkim – wielkością, wzorem, kolorem czy materiałem, z którego zostały wykonane.
Tak naprawdę tylko od Państwa zależy, która kuweta będzie najbardziej pasowała do miejsca, w którym planujecie ją Państwo postawić. Dobrze mieć jednak na uwadze wielkość rasy, żeby po jakimś czasie kuweta nie okazała się zbyt mała dla kota jednej z większych ras. Istotne żeby kuweta stała w takim miejscu, żeby kociak miał do niej zawsze swobodny dostęp, a jednocześnie żeby czuł pełen komfort i prywatność w chwilach, w których będzie z niej korzystał. Kuweta nie powinna również znajdować się w bezpośredniej okolicy miejsca, w którym planujemy postawić kocie miski z jedzeniem i wodą.
Kiedy zdecydujecie się już Państwo na konkretną kuwetę, to czas pomyśleć o żwirku. Również tutaj rynek nas rozpieszcza i mamy mnogość różnych rodzajów żwirków – roślinne, silikonowe czy bentonitowe, to jedne z najbardziej pospolitych. Przed zakupem konkretnego żwirku warto skonsultować się z hodowlą, w której zdecydowaliśmy się na zakup kota, w kwestii używanego przez nich żwirku. Na początek powinniśmy zakupić taki sam a dopiero z czasem, jeśli uznamy, że ten rodzaj żwirku nam nie pasuje, próbować zmienić go na inny i obserwować czy nasz kociak go zaakceptował. Jeśli nie, to należy powrócić do sprawdzonego i akceptowanego przez kociaka żwirku.
Dobrym rozwiązaniem będzie postawienie gdzieś w domu drugiej kuwety z innym typem żwirku i obserwowanie, z której nasz kot chętniej korzysta. Każdy z rodzajów żwirku posiada swoje wady i zalety, dlatego dobrze o tym poczytać i dobrać taki, który najbardziej odpowiada naszym preferencjom. Choć i tak finalnie to kot zdecyduje, czy wybrany żwirek dostanie od niego pozytywną ocenę czy nie ;)
Większość dobrych hodowców wydając kociaka do nowego domu w wyprawce zamieszcza też opakowania karm, które kot jadł w hodowli, a więc je zna i chętnie zjada. Dobre karmy to spory wydatek, więc dołączona do wyprawki karma starcza zaledwie na kilka pierwszych dni. Daje to jednak czas nowemu opiekunowi na zakup wybranej przez siebie karmy. Przy wyborze karmy również bardzo dobrym pomysłem jest podpytanie hodowcy, od którego zakupiło się kociaka, jakie karmy poleca i zaufanie jego doświadczeniu. Większość hodowców ma kilka sprawdzonych przez siebie karm, które z czystym sumieniem mogą polecić. Najbardziej polecane karmy suche w swoim składzie mają wysoką zawartość mięsa i brak zawartości zbóż.
Drapak jest absolutnie konieczny, jeśli nie chcemy żeby kociak ścierał swoje pazurki o nasze meble a będzie próbował to robić prawie na pewno. Na rynku dostępnych jest wiele drapaków a ich ceny wahają się od kilkunastu złotych za najprostszy drapak kartonowy do nawet kilku tysięcy złotych za drapaki z najwyższej półki, które posłużą nam wiele lat. Wybór zależy od tego, jaką sumę chcecie Państwo przeznaczyć na zakup. Warto wziąć pod uwagę, czy nie lepiej kupić drapak nieco droższy, który może nam posłużyć kilka lat.
Wybrany drapak powinien posiadać sporo miejsc, na których nasz kociak może ścierać swoje pazurki. Przy okazji warto dodać, że niektóre drapaki mogą być bardzo ciekawym i atrakcyjnym elementem ozdoby salonu czy innego pomieszczenia, w którym go Państwo postawicie. Przy wyborze drapaka należy również uwzględnić charakter wybranej przez nas rasy kota, bo jedne rasy są mniej skoczne i preferują raczej legowiska niżej ziemi, podczas gdy inne są wybitnie skoczne i lubią leżeć na wysokości, możliwie pod samym sufitem.
Na koniec musimy zaopatrzyć się w takie dodatki jak miski na jedzenie i wodę czy zabawki dla naszego kociaka. Jeśli chodzi o miski to do wyboru mamy plastikowe, stalowe czy ceramiczne. Nie ma większego znaczenia, które kupimy, natomiast nasze doświadczenia pokazują nam, że stalowe i ceramiczne są trwalsze a przy okazji lepiej się prezentują. Co do zabawek to wybór jest ogromny – piłeczki, myszki, sprężynki, wędki, tunele czy zabawki interaktywne. Na początek nie ma potrzeby kupować ich zbyt wiele, lepiej kupić kilka i zobaczyć, czy kociak w ogóle się nimi interesuje.
Pomocny może się też okazać transporter do przewiezienia kota do domu czy późniejszych wizyt z nim u weterynarza. Trzeba pamiętać, że nasz kociak kiedyś urośnie i dobrze mieć to na uwadze wybierając od razu odpowiedni transporter.
Dobrze jest wcześniej zastanowić się, czy chcemy żeby nasz kociak mógł chociaż parę chwil w trakcie dnia spędzać na zewnątrz. Nie jest to konieczne i kot poradzi sobie w domu czy w mieszkaniu bez wychodzenia na zewnątrz, natomiast jeśli tylko będzie miał taką możliwość, to z pewnością z radością z niej skorzysta. Dlatego, jeśli w mieszkaniu jest balkon, dobrze pomyśleć nad jego osiatkowaniem tak, żeby kot nie wypadł przez przypadek lub w pogoni za jakimś ptakiem czy owadem. Jeśli nie mamy możliwości osiatkować balkonu może uda nam się chociaż osiatkować jedno z okien. Może wydawać się to niewiele, ale kociak z pewnością doceni możliwość wylegiwania się w słońcu na świeżym powietrzu, nawet jeśli będzie miał do dyspozycji tylko kawałek parapetu.
Jeśli mieszkamy w domu i mamy ogród, można pomyśleć również o postawieniu woliery, w której kot, nawet bez naszej obecności, będzie mógł przebywać w ciągu dnia i cieszyć się z uroków natury.
Alternatywą dla woliery czy osiatkowanego balkonu może być także spacer z kotem, który musi się odbywać we właściwie dobranych i dopasowanych szelkach. Wbrew pozorom nie są one zarezerwowane wyłącznie na potrzeby psów, kota również dość szybko można nauczyć chodzenia na szelkach.